Czy sztuczna inteligencja wygryzie teksty copywriterów?
Czat odpisał, że pustelnica z XIII wieku jeździła konno albo zaprzęgiem złożonym z psów husky. Biskup Chrystian (apostoł ziemi chełmińskiej) się w grobie przewraca!
Czat odpisał, że pustelnica z XIII wieku jeździła konno albo zaprzęgiem złożonym z psów husky. Biskup Chrystian (apostoł ziemi chełmińskiej) się w grobie przewraca!
Potrafią pobić się o dziewczynę, zrobić stajnię Augiasza w domu pewnej wpływowej osoby i godzinami słuchać zwierzeń starszych parafianek na temat wszystkich możliwych chorób, które im się przytrafiły. Kto wie, czy już od tego słuchania staruszki nie robią się zdrowsze.
Wszystko zaczyna się od tego, że pewien chłopiec się rozchorował i strasznie się nudził – zupełnie jak jego patron 500 lat temu.
Tytułowy syn to nie tylko Jerzyk o skośnych oczach, który od pierwszych chwil zdobywa serce czytelnika.
Nad scenariuszami Moniki Górskiej (i nie tylko jej) jest w końcu jeszcze ktoś – jej Przyjaciel, którego nazywa Najlepszym Scenarzystą Świata.
Jest tu krowa-terapeutka, rodzice, którzy nie zauważają, że córki od tygodnia nie ma w domu, ciocia, która wiecznie gotuje i mikołaj, który jeździ ciągnikiem.
Wyobraźcie sobie stary, uzdrowiskowy budynek ze Szczawnicy albo Ojcowa, z rzeźbionymi balustradami, romantycznymi schodami i plątaniną korytarzy.
Macie ochotę przenieść się do Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat?
Pierwsze spotkanie z Grębocinem to spacer po Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa. Organizatorka spaceru stwierdziła, że wyglądaliśmy jak dzieci w sklepie z cukierkami.
Kiedy już obrus wyschnie, kładziemy go na stół, dodajemy wazonik z jakimiś romantycznymi badylkami, wstawiamy do piekarnika ciasto marchewkowe i czekamy na gości.