Idąc ulicą padał deszcz, czyli jak sobie poradzić z imiesłowami przysłówkowymi
Widzicie oczyma wyobraźni ten deszcz idący ulicą? Spiesznie przemyka nocą przez wąską ulicę św. Jakuba, w świetle latarni lśnią mokre kocie łby, wiatr rozwiewa mu płaszcz, a on głośno czyta wiersz Staffa.