Skąd się wzięła książka o świętych dla chłopców?

wpis w: książki | 0
Ilustracja do tekstu Skąd się wzięła książka o świętych dla chłopców?

Wszystko zaczęło się od tego, że kiedy tylko Święte księżniczki pokazały się na świecie, moja koleżanka (prawie) z Łodzi skomentowała: „A kiedy książka dla Józia?”. Jak wiadomo, Józiowie w różowych koronkach nie gustują. Podejrzewam, że Michasiowie (z Krakowa i nie tylko) też nie. Trzeba było coś wymyślić.

Początkowo nie miałam pomysłu, jakich świętych wybrać dla chłopców, ale w Roku św. Ignacego wszystko się wyklarowało. A poza tym, skoro kocham rekolekcje ignacjańskie, to nie trzeba szukać daleko. Pojawiły się rozmowy chorującego Ignasia ze św. Ignacym z Loyoli, św. Franciszkiem Ksawerym, św. Andrzejem Bobolą, św. Staszkiem Kostką, bł. Janem Beyzymem i – jeszcze nie świętym, ale na pewno wkrótce – o. Józefem Kozłowskim.

Oprócz rozmów są też przygody, bo chłopcy by nie wytrzymali takiego długiego gadania.

Ignaś oczywiście wyzdrowieje, ale będzie miał do podjęcia pewną ważną decyzję.

Na książkę już na pewno czekają Jaś i Pawełek z Wrocławia. To synkowie mojej koleżanki, których polubiłam od pierwszego wejrzenia i pisząc „Księżniczki”, przeniosłam w czasie do średniowiecznej Chełmży. Uprzedziłam, że w tej książce ich nie będzie, ale stwierdzili, że nie szkodzi. I jak tu ich nie lubić?

Rycerze Jezusa” według zapowiedzi wydawnictwa eSPe ukażą się 27 marca. Są dla chłopców, którzy lubią przygody i nie boją się różnych wyzwań.

Życzę małym czytelnikom dobrej lektury!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *