Podróż do wnętrza, czyli „Zaufaj i puść” Moniki Górskiej
Jej książkowe opowieści płyną powoli, jednak czytelnik za każdym razem ma ochotę sprawdzić, co będzie za zakrętem.
Jej książkowe opowieści płyną powoli, jednak czytelnik za każdym razem ma ochotę sprawdzić, co będzie za zakrętem.
Żeby znaleźć coś na moją figurę, musiałam potajemnie jeździć do Bydgoszczy. Dzięki kursowi sama potrafię uszyć ubrania… – Małgorzata z Torunia
Małe co nieco o tworzeniu tekstu na landing page. Skrótowo – jest to strona, na której chcecie opowiedzieć o swojej działalności, zachęcić do zakupu e-booka, książki, kursu.
Pan sprzedaje spod płaszcza, pani ze stoiska rozkłada kartony w przymierzalni, a stara Cyganka zaczepia w głównej alejce i pyta: „Powróżyć, powróżyć?”.
Czat odpisał, że pustelnica z XIII wieku jeździła konno albo zaprzęgiem złożonym z psów husky. Biskup Chrystian (apostoł ziemi chełmińskiej) się w grobie przewraca!
Nad scenariuszami Moniki Górskiej (i nie tylko jej) jest w końcu jeszcze ktoś – jej Przyjaciel, którego nazywa Najlepszym Scenarzystą Świata.
Jest tobie seter Nero, który szuka żony. Chce z nią gonić koty, kopać doły i mieć mnóstwo małych szczeniaczków.
Sokółka czy Białystok oczami krakowianki to nie żadna Polska B. Autorka ich mieszkańców po prostu lubi – i to się czuje.
Siostra Marta razem z matką przełożoną wysłuchały sprawozdania Ady, po czym stwierdziły, że to pewnie sprawka pana Kazia. – To taki nasz prof. T’Alent, McGywer i Adam Słodowy w jednym.
Ruszyła z powrotem w stronę Orłowa, po drodze natykając się na mewę Mariana. Ptak zapiszczał i spojrzał na nią badawczo. Niestety, nic nie rozumiała.