Cud w Sokółce i kryminał na Podlasiu, czyli Marta Łysek w akcji
Sokółka czy Białystok oczami krakowianki to nie żadna Polska B. Autorka ich mieszkańców po prostu lubi – i to się czuje.
Sokółka czy Białystok oczami krakowianki to nie żadna Polska B. Autorka ich mieszkańców po prostu lubi – i to się czuje.