Ziemia obiecana, czyli „Czereśnie zawsze muszą być dwie” Magdaleny Witkiewicz
Ruda Pabianicka sprzed stu lat, dawniej miasteczko, dziś część Łodzi. Przystanek w drodze do wymarzonego, lepszego życia…
Ruda Pabianicka sprzed stu lat, dawniej miasteczko, dziś część Łodzi. Przystanek w drodze do wymarzonego, lepszego życia…
Kto z was, będąc dzieckiem, nie chciał pracować w księgarni, księgarence, bibliotece?
Ci łagodni jak z piosenki Wojtka Bellona, wrażliwi, zupełnie nieprzebojowi, odkrywają dużo więcej.
Rodzice uczniów mogą tylko pokiwać głowami, czytając o kolorowych liściach, które mają być przyniesione do szkoły „chyba na dzisiaj” czy o tym, dlaczego nikt nie chce zgłosić się do trójki klasowej.
Przypominała mi trochę „Dziewczęta z Nowolipek” i „Rajską jabłoń” Poli Gojawiczyńskiej – opowieści o dojrzewaniu, o niespełnionych marzeniach, o poszukiwaniu swojego miejsca.
To książka pełna nadziei. Znajdowanej pomimo trudności, w nieoczekiwanym momencie, przynoszonej przez niespodziewanych gości. Spróbujecie?
Autorka stawia na drodze swoich bohaterów dobrych przyjaciół.
A to też bardzo dobry sposób na stres. Lepszy niż powieściowa czekolada.
Opowiadania tajemniczej nieznajomej rzucą wiele światła na jego życie…
Katarzyna Targosz przyzwyczaiła czytelników, że nic nie musi być oczywiste.
Rozwiązanie, jakie proponuje autorka, nie jest bajkowe. Ale wbrew pozorom, choć trudne, chyba najbardziej racjonalne.