
Jedno z ćwiczeń u Marty Łysek polegało na przerobieniu wiersza o wiośnie na tekst informacyjny. Dokładnie na radiowy serwis informacyjny o 7 nad ranem. To załączam wam coś o nadziei w trudnych czasach.
Wiersz brzmiał tak:
zaśpiewało obudziło czwarta rano, to na pewno kos zzieleniało zażółciło ciepły wiatr odbiera zimie głos
A serwis informacyjny o tajemniczych zajściach na Podgórzu – o tak o:
– Dzień dobry, cieszymy się, że jesteście z nami! Nasz poranny serwis zaczynamy od sensacyjnych wiadomości z Podgórza. Co się działo dzisiejszej nocy na naszych przedmieściach? Na miejscu jest nasz wysłannik, Piotr Zieliński. Piotrze, co się tam dzieje?
– Witajcie, radiosłuchacze, witaj, Aniu. Opadły mgły i miasto ze snu się budzi. Mieszkańcy ulicy Wyrzyska mówią o dziwnych dźwiękach, które dało się słyszeć w ogrodzie sióstr serafitek o czwartej nad ranem. Pojawiły się też niezidentyfikowane światła. Mieszkańcy osiedla mówią o UFO, choć jeśli chodzi o serafitki, możliwy jest także kontakt z aniołami. Być może nawet bieszczadzkimi. Panie Kazimierzu, proszę powiedzieć, co pan widział.
– Panie, co tu się działo! Takie wycie tu było, a nagle łup, łup i cisza. I zielono się zrobiło od razu.
– Panie, coś pan! Zażółciło się, o, tak, ooo… i kosa było słychać.
– Pani Ziółkowska, co pani opowiada! Słowik to był!
– A gdzie tam słowik, panie Kaziu! Wróble i kosy teraz słychać!
– Pani Heleno, czyli panią też coś obudziło?
– Jo, jo! A to idzie na żywo? To chciałam pozdrowić moją wnusię Amelkę i…
– Przerywamy na chwilę dialog z mieszkańcami, by uchwycić siostrę Ambiwalencję, która właśnie pojawiła się w drzwiach klasztoru. Siostro Ambiwalencjo…
– Annucjato.
– A… przepraszam, siostro Annuncjato, co się działo u sióstr o czwartej nad ranem?
– Wchodźcie, wchodźcie, coś wam pokażę!
– Drodzy radiosłuchacze, bądźcie z nami! Za chwilę poznamy rozwiązanie zagadki!
Słychać kroki i szum, coś jakby pogwizdywanie wiatru.
– Państwo tego nie czują, ale wieje naprawdę ciepły wiatr. Jesteśmy na miejscu, w ogrodzie sióstr serafitek. Szkoda, że państwo tego nie widzą. Zewsząd pierwiosnki i krokusy. U studni resztki bałwana. Ptaki śpiewają…
– To kosy, to na pewno kosy! A ja chciałam pozdrowić…
– Proszę państwa, to niesamowita wiadomość! Ciepły wiatr odebrał zimie głos! Na Podgórzu wiosna trwa! A teraz specjalnie dla naszych słuchaczy „Piosenka wiosenna” Wolnej Grupy Bukowiny!
Rivulet
Siostra Ambiwalencja zmiażdżyła system xD